 Wysłany: Czw 13:12, 23 Lis 2006 Temat postu: |
|
| Hehe. Zawsze miałem problemy z palladynami i lacertami.
A tu moja walka z Lauxem: 
Jestem z siebie zadowolony 
Ostatecznie dwie wygrane (w ostatnim trafiłem 2 razy, dostałem niezły łomot )
 |
|
| Wysłany: Śro 21:09, 22 Lis 2006 Temat postu: |
|||
Javee Atanamir trening Javee moja kzywa dla ciebie popowodziowy czE! |
|||
| Wysłany: Śro 14:32, 22 Lis 2006 Temat postu: |
|
| Właśnie reperuje trafienia, mam już 1633. Co poziom daje 5 zręcznosci. | |
| Wysłany: Śro 14:12, 22 Lis 2006 Temat postu: |
|
| heh a Ty troche w trafienia bo cos cienko z nimi u ciebie mimo ze jestes proficiarzem do trafien. chyba ze tak karaja tych do trafien ze tyle ile masz to zaje duzo... | |
| Wysłany: Śro 13:50, 22 Lis 2006 Temat postu: |
|
| 1 Atanamir Sukub trening Atanamir
2 Atanamir Sukub trening Sukub 3 Atanamir Dragatar trening Atanamir 4 Atanamir Kikon trening Atanamir 5 Atanamir Kikon trening r e m i s 6 Atanamir Kikon trening Atanamir 7 Atanamir Lauxema trening r e m i s 8 Atanamir Lauxema trening Lauxema 9 Atanamir Lauxema trening Lauxema Moja nowa ksywka: zabójca orków
Ps: Laux, pakuj w uniki bo cię pokonam |
|
| Wysłany: Wto 18:50, 21 Lis 2006 Temat postu: |
|
Nom Lionerd, nie chcę przypominać, ale jako pierwszy miałem pierwsze miejsce w turnieju wewnątrzklanowym 
(Na późniejszych turniejach niestety nie miałem czasu dobierać przeciwników jak na pierwszym) |
|
| Wysłany: Wto 17:18, 21 Lis 2006 Temat postu: |
|
| no przyznam ze walka Lau z Noirpoxem byla dosc nie oczekiwana... | |
| Wysłany: Wto 9:32, 21 Lis 2006 Temat postu: |
|
Ja chciałem napisać krótki kmentarz do starcia 
W niedziele tak jak obiecał pszyszedł do mnie Lauxema zaczął coś mówić jednka potok jego słów zalał mnie do tego stopnia, że otwarłem parasol i wogóle go nie zrozumiełem. co tam pomyslałem, że chce juz iść na ta wate cukrowa. Ruszyłem w strone trola, który siedzi na pgórku czasek i sprzedaje watę cukrową naprawdę uprzejmu Troll, krążą plotki, że wate robi z kości ludzi ale to pewnie nie prawda zazdroszą mu wszyscy, że interes się kręci. Troll biznesmen. Tak więc szedłem z przodu i podskakiwałem. nie wiem co się stało ale odwróciłem sie i Lauxema lezał a ktoś wołał 1:0 dla Mordona hmmm o co chodzi. Nie wiem w kazdym bądz razie Lux musiał się przewrócic bo podskakując rzucałem szyszki za siebie. Szlismy dalej nagle dostałem czyms w tył głowy ostatnie co pamiętam 1:1 i ktos w oddali wołał " Róbmy hasłas jak się bawic to się bawić meksykanską fale dawac" hmm co za impreza a mnie tam nie ma. Cóż wstałem i idę dalej położyłem miecz na ziemi bo mi się but rozwiązał nagłe Lux chyba pomyslał, że chce się pobawić w skakanie przez kozła biegł na mnie w momęcie kiedy się schylałem potknał sie o gałąz przelciał przezemnie i wpadła na mój miecz cóż za niefortunny upadek. Ktoś znowu zawołał 2:1 dla Mordona. Wziąłem szyszki i zacząłem rzucac dookoła i wołac odejdzcie demony łaaaaaaaaaa. cóz chciałem walke na wesoło opisać - bez urazy Lux to swietny wojownik. ostateczny wynik to 4:2 dla mnie |
|
| Wysłany: Pon 18:01, 20 Lis 2006 Temat postu: |
|
| Dobra. Jeżeli chodzi o tą walke z Kikonem. Mam nadzieję ze niedługo będzie rewanż. Wtedy naprawde nie miałem czasu na robienie screenów. Wkleje tu screeny z walk lauxemy.
Lauxema i Mordon: Pierwsze starcie: 
drugie starcie: 
Trzecie starcie: 
Log walki: 
Lauxema i Javee Pierwsze starcie: 
Drugie starcie: 
Trzecie starcie: 
Log walki: 
Lauxema i Noiprox Pierwsze starcie: 
Drugie starcie: 
Trzecie starcie: brak screenu (Noiprox wygrał w 10 turach. Zostało mu 317 hp) Log walki:  |
|
| Wysłany: Pon 15:52, 20 Lis 2006 Temat postu: |
|
| To mi wygląda trochę dziwnie. Ten ugibugi nie napisałe nawet 1 postu w arenie. Mistrz areny nie zatwierdził nawet walki, a Ty już orzekarz werdykt.
Proponuje żeby osoba wyzwana odpisała czy przyjmuje wyzwanie na forum, a nie na wojopocztę. Natomiast osoba która już raz walczyła na arenie nie mogła odrzucać wyzwań, bo to byłoby bez sensu gdyby ktoś odrzucał walki z tymi co przegrywa i wyzywał tylko tych, z którymi wygrywa. No i jakiś limit by się przydał, żeby nie można było atakować tej samej osoby. Ogólnie przydałoby się spisać gdzieś zasady areny |
|
| Wysłany: Pon 8:23, 20 Lis 2006 Temat postu: |
|
a pierwsze trzy walki: 1. walka zwycięzca Maciej z Zadupia 2. walka remis 3. walka zwycięzca Maciej z Zadupia generalnie 5 moich zwycięstw i jeden remis |
|
| Wysłany: Pon 0:41, 20 Lis 2006 Temat postu: |
|
Co tu potwierdzac Wiem jak wygladaja walki pomiedzy nami 
Czyli 4:2 dla Skaitakha |
|
| Wysłany: Nie 22:23, 19 Lis 2006 Temat postu: |
|
| Wypraszam sobie że zapomniałem jak mógłbym taka walkę przeoczyć!!! Choć zgodzę sie z tobą że broniący się ma zawszę przewage widzę to po walce z Tobą i ChomiC - Wygrać z ataku ciężko...
walka 1 - mimo przewagi (teoretycznej - trafienia mam o 30 % wieksze to miałem problem z tym za to Finrod uderzał jak w trancsie) http://republika.pl/mroczneprzymierze/arena/1.bmp powtórka z walki pierwszej (Choć bardziej wyrównana - mi zabrakło ciosu a przeciwnik za duzo o jeden ) pozatym styl walki nie liczy sie w pamięci zostaje wynik 2:0 dla oponenta
http://republika.pl/mroczneprzymierze/arena/2.bmp Walka trezcia - Finrod chyba zapomniał co trezba robić z bronia która trzyma w garsci - prawie nie trafiał ; pewne zwycięstwo http://republika.pl/mroczneprzymierze/arena/3.bmp Logi jak Fin nie potwierdzi wkleje jutro - pozdrawiam - czekam na komentarze |
|
| Wysłany: Nie 21:45, 19 Lis 2006 Temat postu: |
|
| @Finrod ... hm ... wydaje mi sie że to tylko Twoja teoria spiskowa z tego co ja zauważyłem to jest naprawde różniasto :] no ale jak to jest naprawde to chyba tylko Stwórca wie ;] |
|
| Wysłany: Nie 21:31, 19 Lis 2006 Temat postu: |
|
| Screeny wklei Sukub jutro bo za mnie walczyl |
|
| Wysłany: Nie 21:31, 19 Lis 2006 Temat postu: |
|
| Tak, ale to nie nasza wina. Ja juz to kiedys stwierdzilem, ze osoba broniaca ma wieksze przywileje niz atakujaca. Kiedys tak samo mialem z jednym gosciem za czasow BG, zawsze (podkreslam zawsze) jak sie bronilem to wygrywalem, jak atakowalem to przegrywalem. | |
| Wysłany: Nie 21:20, 19 Lis 2006 Temat postu: |
|
| niezła bitka ale na drugi raz wam radze żebyście wygrywali na odwrót bo tak to tylko exp tracicie |
|
| Wysłany: Nie 20:34, 19 Lis 2006 Temat postu: |
|
| Prosze panstwa, przed wami pojedynek dnia, a moze nawet tygodnia.
Finrod vs. mistrz Skaitakh Pierwsze starcie bylo dosyc jednostronne. 
Drugie styarcie juz bylo bardziej wyrownane, ale w koncowce nasz mistrz zaczal sie bronic. 
Trzecie starcie trzeba powiedziec jednym zdaniem: "Szczescie sprzyja lepszym" 
PS. W logach zobaczycie, ze 2 razy Skaitakh ze mna walczyl, chyba zapomnial o starciu
 |
|
| Wysłany: Nie 20:10, 19 Lis 2006 Temat postu: |
|
| Lepsza postać i tyle . | |
| Wysłany: Nie 19:16, 19 Lis 2006 Temat postu: |
|
| Atanamirze tez mam ucieche ze bije Brave ostatnio nic mi nie zadal |
|