Forum Strona przeniesiona na www.mrocznylas.yoyo.pl/las Strona Główna
->
Przy Prastarym Dębie
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Forum Gości
----------------
Zasady rekrutacji i ogólne informacje
Ambasada i ogłoszenia gości
Forum Glidi
----------------
Ambasady Naszych Sojuszników
Turnieje
Arena Treningowa
Nasze Postacie
Karczma
Knieja Zapomnienia
Przy Prastarym Dębie
Wzgórze Chwaly
Wasze Pytania
Ogloszenia
----------------
Ogłoszenia
Propozycje i zmiany
Wojny i sojusze
Forum Zarządu
----------------
Ogłoszenia i debaty
Skargi
Podziemne miasto
----------------
Tawerna
Czarna Dzielnica
Mroczna Biblioteka
Dzielnica Drzew
Przygody Mrocznych Wojowników
----------------
Pod Zlotym Debem
IsMort - Przełęcz umarłych
Smocza Dolina
Noktrum- Miasto Nieumarlych
Pandaema
Zaświaty
Shoutbox
----------------
Czat Mrocznych
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Lauxema
Wysłany: Pią 21:29, 17 Lis 2006
Temat postu: Lord Alvamo
Lord Alvamo, urodzony i wychowany w rycerskiej rodzinie. Ojciec zapisał go do jednej z najlepszych szkół rycerskich by nabierał większych umiejętności i sprawności bojowej. Piecze w szkole sprawował nad nim Mistrz Armancio, który widział w nim solidny materiał na potężnego wojownika. Lord Alvamo solidnie trenował by dostać się do Błękitnej Gildii, gdyż to było jego marzeniem. Trenował bezustannie by udowodnić ludzią, że nie jest jakimś nieudacznikiem i marzycielem. Wielu ludzi uważało go za szaleńca, mówili mu że nie ma najmnieejszych szans dostać się do Błękitnej Gildii, ale on postawił na swoim. Po wieloletnich treningach został przyjęty do Błękitnych, jednak nie na długo. BG podzieliło się, co było wielkim błędem. Lord Alvamo odszedł z gildii, wędrował po okolicach, przeprawiał się przez nieznane obszary, wlaczył z różnorodnymi potworami podczas podróży. Pewnego dnia zobaczył jak jakiegoś starca atakują olbrzymie jadowite krwoipijce, bez dluższego zastanawiania się rzucił się na ratunek starcowi. Po wygranej walce zapytał starca czy nie trzeba mu pomocy, starzec odparł, że wogóle nie potrzebował pomocy w walce i teraz równierz. Chodź stwierdził, że to już nie czasy młodości. Starzec pozwolił "swemu obrońcy" by mu toważyszył. Wędrowali przez jakiś czas, gdy nagle doszli do wioski, która była pustoszona przez olgrzymiego zielonego smoka, Lord Alvamo zlękł się troche, gdyż jeszcze igdy nie stawał do boju z tak ogromną bestią. Starzec jednak zachował się odwrotnie, rzucił się do ataku na bestię, którą bez większych problemów pokonał. Okazało się, że starzec jest mistrzem walki, który mimo swego wieku jest wciąż sprawny. Mieszkańcy ugościli przybyszy i swego obrońce strawą i noclegiem. Pozwolili im na podyt tak długi jak będą chcieli. Mistrz widząc cięgle zdziwioną minę swego toważysza postanowił go trenować. Choź Lord był już bardzo dobrym wojownikiem, to nauki nigdy za wiele. Trenowali razem przez dość długi okres czasu razem, gdy pewnego dnia starzec powiedział że "już czas". Zaczął opowieść o potężnej gildii, która jako jedyna może mnie nauczyć czegoś więcej. Wciąż opowiadał o niej lecz nigdy nie zdradził jej nazwy, powiedział, że reszty się dowiem na miejscu. Ruszyliśmy w drogę, w poszukiwaniu najpotężniejszej gildii. Po długiej podróży wreszcie dotarliśmy na miejsce. Wielki zamek w nieznanej mrocznej krainie smoków. Mistrz wszedł do środka razem ze mną. Zostaliśmy zaproszeni na spotkanie z Mistrzem Gildii, Radą i wszystkimi wojownikami. Dopiero w tej komnacie dowiedziałem się, że tą potężną gildią jest Mroczne Przymierze....................
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1
Regulamin